Nie ma się co za bardzo rozwodzić nad zagadnieniem, wiem po sobie, że im więcej informacji przyswajałem, tym gorszy był efekt. Pierwszą CM malowałem chyba z 3 razy, skopanej warstwy farby nie zmywałem, psikałem na to podkład i malowałem od nowa. I tak do skutku, aż uznałem, że jest w miarę ok. A i tak szału nie było

Po każdym kolejnym malowaniu jest już coraz lepiej i człowiek zaczyna pewne rzeczy robić automatycznie, chociaż przyznaję, że daleko mi jeszcze do perfekcji. Nie martwię się tym, bo to tylko plastikowa zabawka, a i wprawa przyjdzie sama przy którymś tam z kolei modelu :)
Co do kolorów używanych podczas modulacji to ja używam 4 barw:
1. Bazowy - który już na wstępie rozjaśniam Deck Tanem i tak maluje bryłę po całości.
2. Bazowy z pozycji 1. + więcej Deck Tana - środkowa część gradientu.
3. Bazowy z pozycji 2. + biały - najjaśniejsza część gradientu.
4. Na końcu podkreślam cienie mocno rozcieńczonym kolorem bazowym, czyli np. w przypadku Churchilla był to XF-61 (nie mylić z kolorem bazowym z poz. 1).
Nie należy bać się dużych kontrastów, tutaj zawsze można zareagować podczas brudzenia i odpowiednie miejsca stłumić. No i najważniejsze to się nie bać tylko malować!
Takie są moje ciche spostrzeżenia po pomalowaniu 5 pojazdów :)