T-55A LWP, Tamiya 1/35

[Munny]

Czołgiem!

Ojciec mojego przyjaciela jeździł na T-55A w połowie lat 60-tych i robimy mu niespodziankę :)
Z relacji wynika że jakoś w połowie służby przesiedli się na czołgi z Łabęd, więc model nie będzie jakoś strasznie zniszczony.
Dodatki to Friule, blaszki Eduarda, lufa RB Model, DSHK też z RB Model, liny Eureki, no i własna dłubanina.
Przerobiłem skrzynki narzędziowe, dodałem mocowanie markerów, polską rurę do przepraw, trochę drutów tu i tam. Model jest nieźle udokumentowany na forach, zakupiłem też "Wozy bojowe LWP", książka fajna, ale monografia to to nie jest.
Uchwyty na wieży mogłem zostawić zestawowe, to nie jest jakiś mój fetysz żeby wyginać te druty, ale zepsułem i musiałem zrobić od nowa. Szkoda gadać :)

Od razu mam pytanie: Może ktoś pomoże zdjęciem "zaworu odcinającego" który powinien się znaleźć na prawym błotniku ? Znalazłem tylko już dorobiony na jakimś forum, ale nie mogłem rozeznać jak powinien wyglądać.

[Jacek Cieślak]

Te blaszki Edka mocno toporne mi się wydają . Jak to wygląda w praktyce ???

[cooper69]

Te blaszki Edka mocno toporne mi się wydają . Jak to wygląda w praktyce ???

Takie są blaszki Eduarda do pancerki. 
Jedyna ich zaleta to cena.
Ja już więcej tego badziewia nie kupuję.

[Munny]

Ja nie mam za bardzo porównania, no blaszki jak blaszki :)

[cooper69]

To porównaj np. z Aber, Voyager Model to szybko zobaczysz różnicę.

[Munny]

Wklejam postępy , jestem przed lakierem bezbarwnym, po zdjęciach dodałem trochę obić, ale niewiele. Strasznie mi sie zakurzył ten model przy malowaniu














Gąsiennice potraktowałem siuwaksem Miga, tylko zrobiłem błąd i brunirowałem w stalowym pojemniku :) No i chemia poszła głownie w niego a nie w gąsiennice, musiałem malować i ratować.

[Jacek Cieślak]

Ten model potrafi bardzo efektownie wyglądać - porozjaśniaj powierzchnie - góra wieży, zbiorniki, zasobniki itp.

[Munny]

Dzięki! Na pewno postaram się go jeszcze wyciągnąć, ale nie chcę z modulowaniem przesadzić, pojazdy LWP kojarzą mi się ze smutnym, jednolitym kolorem, i tak wyszedł za zielony. Zamiast zmieszać czarny z żółtym użyłem tamiyowego khaki z instrukcji :)

[Marcin Szelenbaum]

Łał! Super odzie, bardzo mi się podoba kolorystycznie.

[Munny]

Kolejne maziańce, popracuję jeszcze nad rdzą i brudem bo oczywiście przesadziłem :)

[Jacek Cieślak]

Jak dla mnie OK.

[Marcin Szelenbaum]

Mi też się bardzo podoba, może liny trochę zbyt zardzewiałe, reszta miodzio. Na czym trzyma się trawa i błoto? Zwłaszcza na przednim pancerzu?

[Munny]

Dzięki! Do specyfików błotnych dodałem Pigment Fixer i kroplę Wet Effects. Trzyma się nieźle, zaskorupiło się i nic nie odpada przy manipulowaniu modelem, próbowałem drapać i jest dosc solidnie.

[Munny]

Cześć!

Obok modelu robię tez podstawkę, pomału szło zabieranie się za to, ale teraz powinno być z górki. To pierwszy raz, więc więcej myślenia niż robienia.

- Narysowałem w Illustratorze wektorowy wzór płyt "MON" w skali i dałem do laserowego wycięcia z plexi 5mm. Koszt był niewielki.
- Przykleiłem wyciętą ramkę do płyty laminowanej, posmarowałem płynem do mycia naczyń i wypełniłem gipsem , lekko podsypałem piaskiem na spód - od strony płyty będzie awers płyt.
- Gips budowlany sie nie nadaje, kruszy się i schnie wieczność, dentystyczny o twardości III jest super, da sie wycisnąć płyty z ramki bez łamania.
- Ponawiercałem otwory na zbrojenia i powkładałem druty. Tak było mi łatwiej niż robić zbrojenia przed zalaniem.
- Malowanie i tu do woli, gips sie super zachowuje więc Tamiya z aero i pryskana czarny, biały, szary, wariacje, na to bez schnięcia washe i oleje, na to znowu tamiya, troche pigmentów, druty pomalowane akrylami, jeden wieczór i gotowe. Nie musiałem czekać bo wszystko wsiąkało jak szalone.

[Jacek Cieślak]

Ten ciemny brąz na przedniej płycie jakoś mi nie pasuje do całości. poza tym bardzo OK. Płyty również francja elegancja.